Urodzony w 1953 r. w Dobrzanach koło Stargardu Szczecińskiego. Absolwent katowickiego Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Dyplom z plakatu pod kierunkiem prof. Tadeusza Grabowskiego i aneks z grafiki w pracowni prof. Stanisława Gawrona wyróżniony medalem w 1978 r. W latach 1980 – 85 praca w charakterze asystenta w pracowni litografii na ASP w Katowicach. Od 2001 r. praca na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, od 2002 r. na stanowisku adiunkta. 2013 uzyskanie tytułu doktora habilitowanego, od 2019 zatrudniony na stanowisku profesora. Autor 40 wystaw indywidualnych, uczestnik ponad 200 wystaw zbiorowych. Zajmuje się malarstwem i grafiką.
Twórczość Krzysztofa Pasztuły to harmonijne spotkanie dwóch światów, tradycji i współczesności. Akademickiego (w najlepszym tego słowa znaczeniu) warsztatu, opartego na rzetelnym studium z natury, perfekcyjnym rysunku, pracy z modelem; tradycyjnego tematu – pejzaż, portret, martwa natura; oraz odziedziczonego po wielkich mistrzach weneckiego renesansu i hiszpańskiego baroku, bogactwa koloru. Z przekonania i charakteru jest Pasztuła malarzem, chociaż podstawy jego malarskich kreacji kształtuje solidny warsztat grafika. Przede wszystkim znakomicie opanowany rysunek, rozumiany nie tylko w sensie dosłownym, manualnym, lecz również jako bliski renesansowemu pojęciu disegno interno , utożsamianemu z ideą działa, abstrakcyjnym wytworem umysłu i wrażliwości artysty. Najczęściej ten pierwszy szkic, zarys idei, zastępuje fotografia, która stała się naturalnym środkiem wspomagania malarstwa. W twórczości Pasztuły fotografia jedynie pomaga w wyborze tematu, jest materializacją wspomnień, własną ingerencją, potrzebą dotknięcia czyjegoś świata. Ukończone studia graficzne dały mu, oprócz praktycznych umiejętności, odwagę i ciekawość w ciągłym poszukiwaniu najlepszych środków wyrazu. Artysta chętnie eksperymentuje, łączy tradycyjny warsztat malarski z techniką druku cyfrowego, który dodając nowych wartości, jest jednak tylko elementem końcowego efektu.
Realizm w malarstwie Pasztuły ograniczony jest gównie do tematu. Jest narzędziem, którym posługuje się w sposób własny i dowolny, od charakterystycznego przerysowania w portretach pastelowych po ledwo czytelną mozaikę kolorowych plam w dekoracyjnych wizerunkach zwierząt. Temat nie jest istotny; dziecko z rowerem, indyk, stare kamienice, kwiaty na stole, przystań nad brzegiem jeziora… Temat może być zwyczajny, a obraz jest zaczarowany, pozwala nam zobaczyć w banalnej rzeczywistości świat pełen piękna i znaczenia. Poprzez artystyczny wybór zwykłe sytuacje i przedmioty zostają naznaczone charyzmą wyjątkowości. Niemal dotykamy rzeczy, czując zachwyt nad ich formą, kompozycją, materialną strukturą. Odczuwamy magię martwej natury, niedocenionego „cichego życia” naszej codzienności. Dostrzegamy wagę ulotnych momentów, nagłe zamyślenia nad kubkiem herbaty, oddzielną samotność przy wspólnym stole, dorosły i odrębny świat małych ludzików i zabawek. Malarz nie dba o narrację, nie opowiada historii, raczej potęguje naszą ciekawość poprzez budowanie nastroju kolorem, formalne niedopowiedzenia i zaskakujące, czasem dramatyczne, barwne akcenty. To one nadają drapieżności pozornie banalnym miejskim pejzażom, odkrywają bolesne tajemnice samotności i niezrozumienia, cieszą radością beztroskiej zabawy i niepokoją tęsknotą oczekiwania.
Właściwie pisząc o obrazach Krzysztofa Pasztuły, można byłoby tylko zająć się ich zmysłowo piękną, wyrafinowaną i odważną kolorystyką. Niewątpliwie jednym z najważniejszych walorów twórczości artysty jest niezwykła umiejętność operowania barwą, połączona z wyjątkową, estetyczną wrażliwością. Kolor zawsze związany jest bardziej z uczuciami niż sferą intelektu, niesie w sobie emocje, budzi zmysły. Każdy obraz Pasztuły to oddzielna, pełna znaczeń kolorowa kreacja. Obrazy jak nieznane wyspy; gorące i chłodne, słoneczne i zamglone, smutne i radosne. Jest w tym malarstwie bogactwo i radość życia, jest pewność siebie, odwaga kreacji, siła tworzenia. Jak wielcy koloryści, prezentuje postawę świadomie nawiązującą do europejskiej, nowożytnej tradycji obrazu pojmowanego jako autonomiczny organizm, w którym barwny fenomen natury znajduje wyraz w intelektualnych i warsztatowych poszukiwaniach. W rezultacie liczy się tylko dobry obraz, skończone, w pełni satysfakcjonujące artystę dzieło. Krzysztof Pasztuła to twórca perfekcyjny, dlatego często niezadowolony z efektu, zamalowuje gotowe płótna. Jest w twórczej postawie artysty coś z etosu dawnych mistrzów: profesjonalizm, świadomość i odpowiedzialność bycia artystą, szacunek do siebie, do odbiorcy, do sztuki.
Małgorzata Nikolska